Kolejny rok walki z barszczem Sosnowskiego

Dwieście tysięcy złotych- tyle w 2018 roku przeznaczył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie na działania związane z usuwaniem barszczu Sosnowskiego na Warmii i Mazurach.  Z dotacji tym razem skorzysta sześć samorządów i dwa nadleśnictwa.

Barszcz Sosnowskiego to groźna roślina, która jest bardzo niebezpieczna dla ludzi. Kontakt z nią powoduje oparzenie skóry, podobne do tych powstałych od oparzenia wrzątkiem, czego następstwem są ropne pęcherze gojące się nawet przez kilka lat. Ten inwazyjny chwast przybył do nas z terenów byłego ZSRR jako „roślina cud”, która miał rozwiązać problemy żywieniowe naszego bydła. Zrobiono to bez jakichkolwiek badań i ewentualnych konsekwencji. Barszcz Sosnowskiego jest szczególnie niebezpieczny w okresie kwitnienia i owocowania, kiedy to odnotowuje się wysoką temperaturę powietrza. Wtedy nawet pośredni kontakt z tą rośliną może doprowadzić do poparzenia skóry. W minionym roku na usuwanie barszczu Sosnowskiego dzięki wsparciu WFOŚiGW w Olsztynie zdecydowało się pięć samorządów: Sorkwity, Jeziorany, Gołdap, Wieliczki, Kolno i jedno nadleśnictwo- Górowo Iławeckie. Wówczas roślinę usunięto z obszaru ponad 100 ha. W bieżącym roku na walkę z rośliną inwazyjną zdecydowało się sześć samorządów: Jeziorany, Wieliczki, Gołdap, Kolno, Sorkwity i Mikołajki, a także dwa nadleśnictwa: Dwukoły i Górowo Iławeckie. W sumie 2018 roku beneficjenci wyeliminują barszcz z terenu ponad 140 ha.

Jeziorany, Wieliczki,Gołdap, Kolno

W Jezioranach roślina zwalczana będzie na obszarze prawie 21,5 ha. Koszt zadania oszacowano na 43 tys. zł. Planowane zwalczanie barszczu będzie kontynuacją działań prowadzonych w 2017 roku. Obszar objęty przedsięwzięciem obejmował będzie następujące obręby: Tłokowo, Wilkiejmy, Modliny, Franknowo, Lekity, Studnica, Studzianka, Potryty oraz miasto Jeziorany. W Wieliczkach barszcz Sosnowskiego zostanie usunięty z obszaru 30 ha. Zdecydowana większość prac zostanie przeprowadzona w okolicy miejscowości Gąsiorówko. Koszt tego zadania oszacowano na 60 tys. zł. Z kolei na terenie gminy Gołdap zinwentaryzowano 33 ha barszczu Sosnowskiego. Tam inwazyjna roślina opanowała zarówno grunty gminne jak i tereny prywatne. Największe skupiska barszczu Sosnowskiego znajdują się na terenach, gdzie funkcjonowały dawniej Państwowe Gospodarstwa Rolne. Znaczna część obszarów, na których występuje inwazyjna roślina znajduje się w Obszarze Chronionym Krajobrazu: Wzgórz Szeskich, Doliny Gołdapy i Węgorapy, w pobliżu stref ochrony uzdrowiskowej. Wśród samorządów, które chcą rozprawić się z barszczem Sosnowskiego nie zabrakło gminy Kolno, która pozyskała na ten cel ponad 29, 5 tys. zł. W tym przypadku roślina usunięta zostanie z obszaru 15 ha.Sorkwity

Sorkwity, Mikołajki i nadleśnictwa

Sorkwity od kilku lat walczą z tym problemem. Według szacunków barszcz Sosnowskiego występuje tu na obszarze ok. 20 ha. Zwalczanie tej rośliny potrwa jeszcze kilka sezonów. Dotychczasowe działania przynoszą efekty, ponieważ występuje ona już na znacznie mniejszym obszarze. Po raz pierwszy z problemem barszczu Sosnowskiego próbuje się zmierzyć gmina Mikołajki. Siedliska tej groźnej rośliny zidentyfikowano na 49 działkach o łącznej powierzchni blisko 13 ha. Tereny te stanowią własność gminy, osób fizycznych, spółek oraz PAN Zakład Agrobiologii w Baranowie w stanie likwidacji.

W minionym roku skutecznie o środki na likwidację barszczu Sosnowskiego aplikowało Nadleśnictwo Górowo Iławeckie, gdzie zidentyfikowano siedliska tej groźnej rośliny w leśnictwach: Jarzeń, Stabławki, Mała Wola i Stejno. Tym razem działaniem zostanie objętych ponad 3 ha terenu. Koszt całości zadania oszacowano na 9,72 tys. zł, z czego 6,72 tys. zł to środki własne.  Z problem w tym roku spróbuje zmierzyć się także Nadleśnictwo Dwukoły, gdzie zostanie usunięty barszcz Sosnowskiego z powierzchni jednego hektara. Koszt zadania wyceniono na 3,5 tys. zł.

Barszcz Sosnowskiego zwalcza się najczęściej dwoma metodami: mechaniczną (koszenie) i chemiczną (najczęściej opryski Roundup).  W celu uzyskania oczekiwanego efektu polegającego na całkowitym zlikwidowaniu tej rośliny inwazyjnej działania te muszą być realizowane corocznie nieprzerwanie przez kilka sezonów wegetacyjnych. Pierwsze zalecane zabiegi należy wykonać w okresie wiosennym (do końca maja) zanim rośliny osiągną znaczną wysokość. Praca te należy powtórzyć w następnych miesiącach, w przypadkach zaobserwowania wschodów młodych roślin. Metoda mechaniczna polega na kilkukrotnym wykaszaniu terenów, na których rośnie barszcz (w okresie od maja do października). Do metody chemicznej użyte zostaną środki chemiczne przeznaczone do zwalczania chwastów, pozwalające w znacznym stopniu na zniszczenie zwalczanej rośliny. W niektórych miejscach naszego regionu zostaną zastosowane obie formy zwalczania barszczu Sosnowskiego.

Accessibility Toolbar